Staram się unikać “bieżących” tematów, ale trochę się nie da. Tuż za naszą granicą giną ludzie, a to jakoś wpływa, w oczywisty sposób, na naszą codzienność. To skłania też do niespodziewanych poszukiwań.
Pewien mem skłonił mnie do poszukiwania informacji o wojnie zimowej.
Wojna zimowa toczyła się w latach 1939–1940 pomiędzy ZSRR a Finlandią, od listopada do marca. Agresję Rosji potępiła społeczność międzynarodowa, wyrzucając kraj z Ligi Narodów (jakby to miało znaczenie) Finlandia utraciła części terytorium, ale obroniła niezależność, ukazując przy okazji słabość Armii Czerwonej.
O porażce zadecydowało wiele czynników w tym fakt, że wielu fińskich traperów i myśliwych stało się świetnymi snajperami. Czerwonoarmiści nazywali ich “białą śmiercią”, jako że zadawali ogromne straty, budząc też nieustające uczucie zagrożenia. Sławę zyskali m.in. Simo Häyhä i Sulo Kolkka.
Simo Häyhä zyskał wręcz pseudonim “Biała Śmierć”, fińskie „Valkoinen Kuolema”, rosyjskie „Белая смерть” (17 grudnia 1905 – 1 kwietnia 2002). Ten fiński strzelec wyborowy, jeśli wierzyć Wiki, najskuteczniejszym snajperem w historii wojen. W ekstremalnych warunkach (od –20 do –40 °C), ubrany w biały ubiór ochronny, zabił 505 żołnierzy.
Do walki zawsze ubierał się całkowicie na biało. Jeżeli zamierzał strzelać długo z jednej kryjówki, polewał wodą śnieg, by podmuch wystrzału nie uniósł zdradzającego pozycję śnieżnego pyłu. Ponieważ w tak niskich temperaturach w wydychanym powietrzu skraplają się ogromne ilości pary wodnej, wkładał do ust śnieg (ten prowizoryczny filtr zatrzymywał parę wodną).
(…)
Kiedy w 1998 spytano go o sekret jego celności, odpowiedział: praktyka, zaś swój rekord ponad 505 zabitych wrogów skomentował słowami: Robiłem to, co mi kazano – najlepiej, jak mogłem.
Za wiki
Ponoć misja w grze “Mass Effect: Andromeda” (2017) na Voeld jest inspirowana właśnie postacią Simo. Nosi ona tytuł “White Death” i opowiada o wytropieniu upiora, którego później zabija snajper.
Historia Simo jest równie fascynująca co historia Alan Bartlett Shepard Jr., który również zainspirował twórców tegoż samego “Mass Effekta”. Warto o nim poczytać 🙂