RPG w rzeźbie

Narracyjne gry fabularne mogą być formą sztuki – czasem nawet bywają. Do nagrań z sesji czy zapisków z nich (czasem przemieniających się w powieści czy opowiadania) już się przyzwyczailiśmy. Podobnie jak do ilustracji, które często przemieniają się w plakaty czy tapety.

Psss! Uwaga na nieco nagości!

Pierwszy raz jednakże słyszę, że bohaterka z gry doczekała się swojego posągu wykonanego z brązu: Jar-eel the Razoress – dzieło Erica Vanela – trafiło na prestiżową wystawę Salon des Artistes Francais 2021.

Historia Salon des Artistes Francais sięga 1667 roku, wówczas bowiem – na życzenie Ludwika XIV – Królewska Akademia zorganizowała wystawę dzieł swych członków w Luwrze. Od 1725 roku używana jest nazwa Salon – od miejsca wystaw, Sallon carré du Louvre (z czasem Sallon przemieniło się w bardziej swojski Salon). A od 1793 roku z wystawą związane są przeróżne nagrody – początkowo pierwsze miejsce oznaczało 1500 złotych franków. Na początku XX wieku Salon trafił w nowe miejsce, The Grand Palais, zbudowane specjalnie dla niego (choć nie tylko, jak się finalnie okazało)

Sallon carré du Louvre w 1875 roku

Jar-eel the Razoress wywodzi się z systemu RuneQuest: Roleplaying in Glorantha. To inkarnacja w ludzkiej formie Czerwonej Bogini (Red Goddess), córka Czerwonego Imperatora (Red Emperor) i prawnuczka Hon-eel the Artess. Została pobłogosławiona inteligencją, pięknością, wdziękiem oraz łaską. Jest wspaniałą wojowniczką, czarodziejką, poetką i muzyczką.

Oto jej różne przedstawienia:

Przedstawiająca boginię rzeźba z brązu ma wymiary 43 cm na 15 cm na 15 cm i przywodzi na myśl grecki czy rzymskie posągi sprzed wieków. Vanel, chcąc pozostać wiernym klasycznemu stylowi, nie odział Jar-Eel w żaden sposób (znaczy, jest naga, jak mityczni herosi).

Eric Vanel wspomniał, że od ok. 30 lat jest wielkim fanem świata Grega Stafforda. A wcielenie bogini świata Gloranthy zawsze go fascynowało.

holistyczny