Kiedyś trzeba skończyć…

No właśnie – prace nad Kostkami dobiegają końca. Wczoraj doczytałem na składzie do końca, dokonując czegoś zwącego się korektą autorską i wprowadzając jeszcze jakieś poprawki. Aktualna liczba znaków prezentuje się co następuje:

Jak widać udało się nieco oszczędzić znaków, dzięki magicznym zabiegom. Ale kosztowało to i pracy, i nieco uzupełnień graficznych, które stanowią ciekawe uzupełnienie całej opowieści. Dodajmy, że już pisząc, kiedy wiedzieliśmy jako zespół redakcyjny, jak to się rozrasta, dokonywałem autorskich skrótów w treści, po prostu nie korzystając z notatek. Jak widać treść ewoluowała, a szczególnie rozrosła się w części poświęconej Polsce. Co nie znaczy, że inne kawałki nie ewoluowały, bo tak było. Np. dodatek drugi (o nietypowych podręcznikach) bardzo się zmienił względem pierwszej wersji.

A jeśli jesteście ciekawi co obejmują “części” – bo to oczywiście robocze określenia na oddawane przeze mnie fragmenty:

  • Część 1: Wprowadzenia i historia (początki gier, kostki, planszówki, gry wojenne, PBM, larpy)
  • Część 2: Narodziny RPG-ów, czyli Wesley, Arenson, Gygax, Lake Geneva i Blackmoor
  • Część 3: Złote lata 80. RPG
  • Część 4: Cała reszta…

Teraz już tylko ostateczne prace redaktorskie, szlify w składzie i PDF gotowy. Wersja drukowana aktualnie planowana jest na Festiwal Fantastyki Copernicon w randze Polconu.

holistyczny