Superbohaterowie wcale nie są zmęczeni (2016)

Dla miłośników superbohaterów wszelkiej maści nadeszły dobre czasy. Na wielkim ekranie postaci ze stajnie Marvela czy DC święcą triumfy i rozbijają box office’y na całym świecie. Nic więc dziwnego, że tak nośny temat sięgają twórcy gier.

Nie tak dawno Batman starł się z Supermanem. Wojna bohaterów rozegrała się pomiędzy drużyną Kapitana Ameryki a siłami Iron Mana. X-meni po raz kolejny przeżywają filmowe przygody. Superbohaterowie już dawno przestali być kojarzeni tylko z kartami komiksów. Ich popularność dosłownie rozlała się na wszelkie media. Również na gry.

Te z prądem

Miłośnicy gier wideo od wielu już lat znajdują coś dla siebie z superbohaterami w roli głównej. Nie tak dawno triumfy święciła cała seria produkcji z Batmanem w roli głównej (warto wyróżnić odsłonę „Arkham City”). Starsi fani na pewno z lubością wspominają grę „Spider-Man 2” z 2004 roku, w której zaimplementowano świetną mechanikę skakania na pajęczej sieci pomiędzy drapaczami chmur. Ale chyba każdego na kolana rzuciło połączenie Lego z grami wideo – tu choćby warto wspomnieć niezwykle popularny przed laty tytuł „Batman 2: DC Super Heroes”. Co do takich gier przyciąga?

– Zarówno dorosłych jak i dzieci to samo – mówi mi vloger Tomek Drabik, szerzej znany jako Quaz – czyli śmieszna, parodystyczna prezentacja znanych postaci połączona z dość łatwą rozgrywką.

– Otwarte, rozbudowane światy z ogromną ilością rzeczy do odblokowania – dodaje Daniel Kasprzykowski ze sklepu Klocki Orła (www.klockiorla.pl). – W przypadku gier odwołujących się do komiksów Marvela mamy mnóstwo postaci, które znają rodzice, a które poznają dzieci.

– Dzieci zachwyca prosta, dająca się szybko zrozumieć mechanika, brak śmierci postaci czy tryb współpracy – zauważa Piotr Gnyp, CEO viwa.gg, a prywatnie grający ojciec. – Dorosłych zaś humor i zabawa konwencją. Lego w niesamowicie śmieszny sposób potrafi opowiedzieć nam na nowo historie znane już z książek z kina.

Z perspektywy lego

Dziś nikogo nie dziwi, iż słynne klocki sięgają po popularne światy – zaczęło się od Gwiezdnych Wojen czy Harry’ego Pottera (https://magazyn.allegro.pl/4085-potega-lego), a dziś Lego nie omija ani Angry Birds, ani Marvela. Z jednej strony pojawiają się zestawy z superbohaterami, a z drugiej gry wideo. Te najsłynniejsze to oczywiście klockowe adaptacje opowieści o Luku, Hanie Solo i Lei. To właśnie „Lego Star Wars” zbudowało podwaliny pod współczesne produkcje.

– W zasadzie w „Lego Star Wars”, „Lego Marvel” i inne takie produkcje gra się z grubsza tak samo – wskazuje Quaz. – Wszystkie mają wspólną mechanikę, a różnią się tematyką. Jedne mają otwarty świat, inne nie…

— Oczywiście są te mniej i bardziej liniowe, te z dubbingiem i bez – uzupełnia Piotrek. – Różnice zatem się pojawiają. Ale schemat działania praktycznie zawsze jest taki sam: „znajdź postać z daną umiejętnością i użyj jej w odpowiednim miejscu na poziomie”.

– No i świetnie się sprawdzają w kooperacji – kończy Quaz.

Światy Marvela

Miłośnicy gier wideo spod znaku klocków podkreślają, że deweloperom doskonale udaje się oddać świat znany z filmów, komiksów czy książek w stylistyce Lego.

– Światy Marvela dają ogromne pole do popisu – zauważa Daniel. – Są różnorodne, a mimo to gracze otrzymują to, czego oczekiwali. Warto docenić, jak dopracowano grę i jak połączono ją z marką. Twórcom udało się znaleźć równowagę pomiędzy tymi dwoma elementami.

– Moje ulubione gry z tej serii to „Lego Marvel” i późniejsze „Lego Avengers” – mówi Piotr. – Podobał mi się w nich zarówno otwarty świat, jak i konstrukcja rozgrywki.

– Zdecydowanie poleciłbym „Lego Marvel” – podkreśla Daniel. – A to ze względu na ogrom zajawkowego contentu. W „Lego Movie” też warto pograć, bo ma chyba najfajniejsze zagadki…

Nie tylko lego i nie tylko z prądem

Rzecz jasna gry wykorzystujące superbohaterów to domena nie tylko cyfrowej rozrywki. Już w 1967 roku – na długo przed współczesnymi triumfami X-menów czy Avengersów – pojawiły się choćby planszówki „Superman/Superboy Board Game” czy „The Amazing Spider Man Game with the Fantastic Four!”. Dziś stanowią raczej ciekawostkę czy obiekt westchnień kolekcjonerów. Podobnie jak ciekawa trójwymiarowa gra „Super Powers Skyscraper Caper Board Game” z 1984 roku.

Niemniej współcześni fani mogą jeszcze bardziej zanurzyć się w świecie supermocy, a to za sprawą gier bez prądu. Poszukujący najciekawszej produkcji o superbohaterach powinni zwrócić uwagę na takie oto wyróżniające się tytuły.

Legendary: A Marvel Deck Building Game i DC Comics Deck Building Game to dwie podobne karcianki, w których każdy z graczy tworzy talię wykorzystując atuty ze znanymi postaciami.

Dice Masters to kolekcjonerska gra kościana, w której dwie osoby zarządzają drużyną postaci, a te mogą wywodzić się z różnych światów. Pośród różnych zestawów można znaleźć także superbohaterów.

HeroClix, czyli kolekcjonerska gra figurkowa pozwalająca na rozgrywanie dynamicznych potyczek postaciami znanymi z komiksów i filmów. Mechanika jest prosta, przez co można ją bardzo szybko opanować. Dzięki niej Superman wraz z Batmanem i X-menami stoczą walkę z Sentinelami czy Ultronem i jego siłami. „Clix” to system, którego cechą charakterystyczną jest specjalny pierścień umieszczony na podstawce figurki. Jego obracanie ujawnia ukryte informacje – można je odczytać w specjalnym „okienku”. W ten sposób reprezentowane są choćby zmieniające się podczas rozgrywki statystyki istoty, którą reprezentuje miniaturka. Figurki sprzedawane są w losowo dobieranych zestawach dodatkowych oraz w zestawach podstawowych zawierających również instrukcje.

Super Powers Companion to dodatek do klasycznego RPGa pod tytułem Savage Worlds. Dzięki niemu w przygodach wezmą udział bohaterowie o supermocach, jakie znacie z komiksów – i nie tylko!

Jeśli zatem nie jesteście zmęczeni tematyką superbohaterów, to macie w czym wybierać – są gry wideo, są klocki, no i gry bez prądu!