DoomTrooper na końcu wszechświata
Jacek Rodek wpadł wprost z lotniska, wysiadłszy z samolotu, który go przywiózł z Essen. Rozemocjonowany, jak to on, po zobaczeniu czegoś, co pobudziło tę jego niesamowitą intuicję, którą kierował się jeszcze w czasach “Fantastyki”, wybierając “na nosa” co będzie drukowane.… Continue Reading