Książka wiadomo – nisza w niszy, ale trafiła do “Polityki”, gdzie Michał R. Wiśniewski napisał coś na kształt recenzji, łącząc tematykę z netfliksowym “Panem Samochodzikiem”, podówczas jeszcze niewrzuconym w strumień wideo.
Pozwalam sobie na jeden cytat, a chętnych odsyłam do magazynu w wersji cyfrowej lub fizycznej 🙂
To ważna lektura dla młodych fanów patrzącychna popkulturę z zachodniej perspektywy, np. świętując daty oryginalnych premier. Tymczasem w PRL filmykrążyły po kraju, jak chciały. Kreczmar wspomina 1986 r., w którym na srebrnym ekranie obejrzał jednocześnie„Powrót do przyszłości” (1985 r.) i „Mechagodzillę” (1974 r.). Jego książka nie ma posmaku nerdowegokombatanctwa, to raczej almanach, którego zadaniem jest ocalenie polskiej geekowej historii, narażonej nautopienie w globalnym kotle nostalgii.
